wtorek, 28 kwietnia 2015

Brudne pieluchy - jak je przechowywać?

Jeśli chodzi o kwestię zabrudzonych pieluch, to są dwie szkoły - sucha i mokra.

Sucha zaleca, aby brudne pieluchy wrzucać prosto do wiadra. Wiadro powinno być zamykane, żeby przykry zapach (uwielbiam ten eufemizm) nie wydobywał się na zewnątrz. Jeśli pielucha jest zabrudzona kupą, należy się tej kupy pozbyć - w tym celu można użyć szpatułki lub łyżki, którą do tego celu sobie przeznaczymy. Jeśli jest zabrudzona mocno, należy kupę spłukać silnym strumieniem wody i wrzucić do wiadra. Nie zapomnieć o zamknięciu wiadra ;-). Można do wiadra włożyć dużą siateczkową torbę, dzięki której nie będziemy musieli dotykać zanieczyszczonych pieluch podczas przenoszenia ich z wiadra do pralki.

Mokra zaś zaleca, aby na dno wiadra wlać nieco wody, wsypać sodę oczyszczoną i olejek zapachowy (najlepiej jeden z tych: lawendowy, z drzewa herbacianego, eukaliptusowy). Ponieważ soda, o czym pewnie wiecie, ma właściwości czyszczące, wybielające i jest ekologiczna, można to przechowywanie traktować jako coś w rodzaju prania wstępnego. Potem wszystko ląduje w pralce. 

Moja autorska metoda bierze trochę z przechowywania na mokro. Dlaczego nie zdecydowałam się po prostu na jedną z powyższych? A no dlatego, że to wiadro z zamknięciem mnie przeraża. A ściślej jego pod tym zamknięciem zawartość. Dlatego każdą zużytą pieluchę płuczę pod strumieniem zimnej wody. Te szczególnie zabrudzone spłukuję najsilniejszym strumieniem prysznica (rączka prysznicowa z regulacją to koszt ok.30-50zł, jeśli takiej nie macie, radzę się zaopatrzyć, naprawdę ułatwia życie przy wielopieluchowaniu). My mamy też to szczęście, że prysznic sięga do muszli klozetowej, dzięki czemu kupę spłukuję bezpośrdenio do niej, a nie najpierw np. do wiadra, czy miski, a potem dalej. Opłukaną i wyciśniętą pieluchę, czy wkład wrzucam do pustego wiadra. Moje nie ma przykrywki. W domu nie śmierdzi, jeśli się zastanawiacie ;-).

Brzmi, jakby spłukiwanie kupy było katorżniczą pracą? Eee, nie, spokojnie, kilka razy i dojdziecie do wprawy. 
Dlaczego zimna woda? Bo ciepła utrwala plamy. Przy okazji plam - w przypadku mocno zabrudzonej pieluchy, po pozbyciu się kupy, można pieluchę zaprać mydłem galasowym (dostępne np. w Rossmannie) i wrzucić do wiadra.

W następnym poście słów kilka o praniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz